Kierowca otrzymał wysoki mandat za to, że 'przestraszył się TCK'.


Mandat dla uchodźcy z Chmielnickiego za naruszenie przepisów drogowych
Sąd w Chmielnickim nałożył na uchodźcę mandat w wysokości 17 tysięcy hrywien za odmowę przeprowadzenia badania na obecność narkotyków. Incydent miał miejsce w osiedlu Witiwci w rejonie Chmielnickim, kiedy policjanci zatrzymali samochód Ford Transit do kontroli dokumentów. Kierowca odmówił przeprowadzenia badania, powołując się na strach o własne życie, ponieważ w placówce medycznej mieli być pracownicy TCK.
W sądzie kierowca twierdził, że nie odmówił badania na obecność narkotyków, a jedynie nie chciał wychodzić z auta z powodu agresywnego zachowania pracowników TCK. Z powodu konfliktowej sytuacji i ryzyka dla siebie odmówił badania. Jednak sąd podjął decyzję na jego niekorzyść i odebrał mu prawo jazdy na rok, narzekając na jego zamiar uniknięcia odpowiedzialności za naruszenie.
Niedawno w Charkowie i Przylukach również miały miejsce podobne incydenty związane z kontrolą dokumentów przez obywateli w TCK. Te sytuacje świadczą o napięciu i konfliktowości w relacjach między obywatelami a pracownikami Centrów Rekrutacji iWsparcia Społecznego.
Czytaj także
- Majowe ciepło bez opadów: mieszkańcom obwodu kijowskiego opowiedziano o pogodzie w drugiej połowie tygodnia
- Sędzia Marina Barsuk opowiedziała o aktualizacji komunikacji między sądami a mediami
- Jak ukraińscy uchodźcy wpływają na gospodarkę Czech: opinia ministra
- Rzecznik DPSU ostrzegł, że kierunek granicy z Białorusią pozostaje zagrożony
- W Kalifornii może wystąpić katastrofalne trzęsienie ziemi
- Gdzie w Europie jest najwyższy poziom wykształcenia: statystyki