Kierowca otrzymał wysoki mandat za to, że 'przestraszył się TCK'.


Mandat dla uchodźcy z Chmielnickiego za naruszenie przepisów drogowych
Sąd w Chmielnickim nałożył na uchodźcę mandat w wysokości 17 tysięcy hrywien za odmowę przeprowadzenia badania na obecność narkotyków. Incydent miał miejsce w osiedlu Witiwci w rejonie Chmielnickim, kiedy policjanci zatrzymali samochód Ford Transit do kontroli dokumentów. Kierowca odmówił przeprowadzenia badania, powołując się na strach o własne życie, ponieważ w placówce medycznej mieli być pracownicy TCK.
W sądzie kierowca twierdził, że nie odmówił badania na obecność narkotyków, a jedynie nie chciał wychodzić z auta z powodu agresywnego zachowania pracowników TCK. Z powodu konfliktowej sytuacji i ryzyka dla siebie odmówił badania. Jednak sąd podjął decyzję na jego niekorzyść i odebrał mu prawo jazdy na rok, narzekając na jego zamiar uniknięcia odpowiedzialności za naruszenie.
Niedawno w Charkowie i Przylukach również miały miejsce podobne incydenty związane z kontrolą dokumentów przez obywateli w TCK. Te sytuacje świadczą o napięciu i konfliktowości w relacjach między obywatelami a pracownikami Centrów Rekrutacji iWsparcia Społecznego.
Czytaj także
- Dom bez prawa własności — jakie dokumenty uznaje państwo
- Ulgi na przejazdy pociągami — kto nie musi płacić w 2025 roku
- Prawo do emerytury - komu wypłacają minimalnie niemal 8 tys. UAH
- Emerytura socjalna — kto ją otrzymuje i jaką kwotę będzie miała w sierpniu
- Zameldowanie w lipcu 2025 roku - jak uniknąć kar
- Co miesiąc 24 tys. hrw – komu z Ukraińców tyle zapłacą