W ONZ uważają, że wojna w Gazie rozpoczęła się z powodu słabej dyplomacji — media.


Zgodnie z doniesieniami The New York Times, główny wysłannik ONZ Tor Wennesland twierdzi, że światowi liderzy skupili się na krótkoterminowych rozwiązaniach, zamiast aktywnie wspierać tworzenie palestyńskiego państwa. Zauważa również, że w półroczu przed konfliktem w Gazie poświęcano wiele uwagi poprawie sytuacji gospodarczej w regionie, mając nadzieję, że to zapobiegnie nowym starciom. Ponadto koncentrowano się na umowach dyplomatycznych między Izraelem a państwami arabskimi, uważając, że to przyczyni się do rozwiązania konfliktu palestyńskiego.
'Polityka zawiodła. Dyplomacja zawiodła. Społeczność międzynarodowa poniosła porażkę. A strony poniosły porażkę,' — zauważył Wennesland.
Według niego, niezdolność do osiągnięcia trwałego rozwiązania konfliktu również tłumaczy się oporem Fatah, partii politycznej Autonomii Palestyńskiej, przeciwko Hamasowi, co uniemożliwiło utworzenie wspólnego frontu wśród Palestyńczyków.
Czytaj także
- Rubio zapowiedział decydujący tydzień dla negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy
- Oświadczenie Trumpa na temat Krymu: Putin znacznie zmienił swoje zdanie w sprawie rozwiązania wojny
- The Telegraph ocenił, jak Trump może powstrzymać Putina: jakie będą konsekwencje dla Ukrainy
- Graham poparł plan Trumpa: jak teraz rozmawiać z Putinem
- Terrorysta Girkin prognozuje "wiele wielkich kłopotów" dla Rosji w maju
- Ukraina i NATO przeprowadzili 'tajne' spotkanie w Kijowie: o czym się porozumieli