W USA nastolatek planował zabić Trumpa, a następnie uciec na Ukrainę.

17-letniego Nikitę Kasapa oskarżono o zabójstwo jego rodziców. Według ujawnionych dokumentów FBI, chłopak planował również zabić prezydenta USA Donalda Trumpa. Z danych CNN i Independent wynika, że rodzice chłopca zostali znalezieni martwi w swoim domu. Tatiana Kasap miała ranę postrzałową w brzuchu i szyi, a jej ojczym Donald Maier - jedno postrzałowe obrażenie w głowę. Morderstwo miało miejsce 11 lutego. Nikita nadal mieszkał w domu z ciałami rodziców do 23 lutego, a następnie uciekł terenowym pojazdem ojczyma, zabierając ze sobą pieniądze rodziców.

Jeden z kolegów Nikity Kasapa stwierdził, że mówił o samobójstwie lub zadawaniu sobie krzywdy, a także planował zabić rodziców, aby nie widzieli jego śmierci. W telefonie nastolatka znaleziono materiały związane z neonazistowską, rasistowską i ekstremistyczną organizacją 'Zakon Dziewięciu Kątów'. W dokumencie znajdowały się również wezwania do zabicia Trumpa w celu stworzenia rewolucji politycznej i 'ratowania białej rasy'. W materiałach sprawy znajduje się także korespondencja Nikity z rosyjskojęzycznym rozmówcą, w której omawiali plany ucieczki na Ukrainę. Według organów ścigania zabójstwo rodziców było dla chłopca sposobem na zdobycie pieniędzy i niezależności w realizacji swojego planu zabicia prezydenta USA.

Nikitę oskarżono o dziewięć przestępstw, w tym o zaplanowane morderstwo i ukrywanie ciała. Rozważane są również trzy federalne oskarżenia: usiłowanie zabójstwa prezydenta, spisek w celu jego dokonania oraz użycie broni masowego rażenia. Nikita pochodzi z Mołdawii i przebywa w USA.

W ten sposób młody nastolatek nie tylko zabił swoich rodziców, ale i zamierzał zabić prezydenta USA. Jednym z motywów zbrodni może być współpraca z neonazistowską organizacją 'Zakon Dziewięciu Kątów'. Obecnie prowadzone są dochodzenia, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego przestępstwa i ustalić możliwe powiązania z innymi osobami.