Zmarł rosyjski propagandysta Jewgienij Podubny.


W Federacji Rosyjskiej zmarł jeden z tzw. "korespondentów wojennych", propagandysta Jewgienij Podubny.
Informację o śmierci rosyjskiego propagandysty potwierdził deputowany do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Michaił Dłagin. Później usunął swojego posta i napisał "Niech oficjalnie powiedzą".
Oficjalne okoliczności śmierci Podubnego na razie są nieznane. Ostatnio propagandysta zamieszczał filmy z obwodu kurskiego, w szczególności z Sudy, gdzie trwają walki.
Według rosyjskich publikacji dron FPV trafił do samochodu rosyjskiego propagandysty w obwodzie kurskim.
Przypomnijmy, że od wczoraj rosyjskie publikacje informują o dość szybkim postępie wojsk Ukrainy na terenie obwodu kurskiego. Strona ukraińska milczy. Tymczasem rosyjskie media informują, że wojska ukraińskie zajęły kilka miejscowości w rejonie Sudy w obwodzie kurskim.
W szczególności szef sztabu generalnego Rosji Walery Gierasimow oświadczył, że postęp wojsk Ukrainy na kierunku kurskim "zatrzymany".
Wcześniej informowano, że rosyjskie media i władze agresora nie mogą dojść do porozumienia co do tego, co tak naprawdę dzieje się w obwodzie kurskim. Lokalne publikacje piszą, że zniknęła łączność w miejscowościach obwodu kurskiego, gubernator wzywa do zachowania spokoju, a lokalna ludność błaga o ewakuację.
Dla przypomnienia, rosyjscy propagandyści przyznają, że sytuacja w obwodzie kurskim jest dość napięta, siły ukraińskie faktycznie aktywnie naciskają i prowadzą operację wojskową na terytorium FR. Ministerstwo Obrony kraju agresora również przyznaje, że w obwodzie kurskim trwają walki z oddziałami Sił Zbrojnych Ukrainy.
Czytaj także
- Na Ukrainie wprowadzono zasiłki na opiekę nad bliskimi emerytami
- Polska nie lubi Ukraińców: badania ujawniły zaskakujące powody
- Zamach w Damaszku: zamachowiec-samobójca zdetonował się podczas mszy, dziesiątki ludzi zginęły
- O czym martwił się Trump przed atakami na Iran: szczegóły od CNN
- Okupant dwukrotnie przyjeżdżał na wojnę na Ukrainie i zarobił miliony
- USA wzywają Iran do negocjacji i ostrzegają przed 'największym błędem'