W Charkowie ratownicy przez pięć godzin uwalniali mężczyznę, który utknął w rurze.
15.03.2025
1843

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
15.03.2025
1843

W Charkowie mężczyzna w wieku 39 lat utknął w rurze o średnicy 400 mm na porzuconej stacji pomp i nie mógł samodzielnie wyjść. O tym informuje strona 'Główny Komendant' powołując się na ukraińską Państwową Służbę Ratowniczą.
Operacja ratunkowa trwała praktycznie pięć godzin. Brało w niej udział 25 ratowników i 6 jednostek technicznych, a także 18 pracowników komunalnych i 6 jednostek technicznych służb komunalnych
Dzięki wysiłkom ratowników udało się wyciągnąć mężczyznę z metalowej pułapki. Został przekazany medykom i przewieziony do szpitala z hipotermią i zadrapaniami.
Przypominamy, że w Konstantynówce, w obwodzie donieckim, kobietę prowadziły pod gruzami prawie dobę, ale ratownikom udało się wyciągnąć ją żywą.
Również w Winnicy 13-letni chłopiec podpalił balkon mieszkania podczas zabawy z zapałkami. Jednak ratownicy szybko opanowali pożar i zapobiegli jego rozprzestrzenieniu się na całe mieszkanie.
Czytaj także
- RF w nocy zaatakowała Ukrainę rakietą przeciwokrętową i 49 dronami: są trafienia
- Foreign Policy wyjaśnił, dlaczego Rosja nie może pokonać Ukrainy
- W Charkowie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła, a dwóch rannych jest w ciężkim stanie
- Siły obrony uderzyły w lokomotywę z techniką okupantów
- Jeńców dowódca statku zaskoczył powodami, dla których postanowił walczyć w piechocie
- W obwodzie lwowskim temperatura wody w studni wzrosła do 40°C