Trudeau spotkał się z Trumpem w obliczu handlowych groźb.


Prywatny kurort Donalda Trumpa na Florydzie otrzymał niespodziewanego gościa - premiera Kanady Justina Trudeau. Spotkanie miało miejsce w kontekście ostrej napięcia handlowego między dwoma krajami.
Wcześniej w tym tygodniu Trump zagroził wprowadzeniem 25-procentowego cła na import z Kanady i Meksyku z powodu problemów z kontrolą granic oraz nadużyciami związanymi z narkotykami. To oświadczenie wywołało poważne zaniepokojenie w rządzie kanadyjskim.
Oficjalni przedstawiciele obu stron na początku powstrzymali się od komentarzy dotyczących szczegółów spotkania. Wiadomo, że w podróż z Trudeau pojechał minister bezpieczeństwa publicznego Dominique Leblanc.
Eksperci ostrzegają, że wprowadzenie tak wysokich ceł może wyrządzić poważne szkody gospodarkom zaangażowanych krajów, spowodować wzrost inflacji i negatywnie wpłynąć na rynek pracy.
Trudeau już zwołał naradę z premierami wszystkich dziesięciu prowincji Kanady, aby omówić strategię walki z amerykańskimi ograniczeniami handlowymi. Sondaże opinii publicznej wskazują na spadek popularności aktualnego premiera z powodu trudności gospodarczych.
Szczegóły ewentualnych uzgodnień oraz wyniki spotkania pozostają na razie nieznane.
Czytaj także
- Rubio zapowiedział decydujący tydzień dla negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy
- Oświadczenie Trumpa na temat Krymu: Putin znacznie zmienił swoje zdanie w sprawie rozwiązania wojny
- The Telegraph ocenił, jak Trump może powstrzymać Putina: jakie będą konsekwencje dla Ukrainy
- Graham poparł plan Trumpa: jak teraz rozmawiać z Putinem
- Terrorysta Girkin prognozuje "wiele wielkich kłopotów" dla Rosji w maju
- Ukraina i NATO przeprowadzili 'tajne' spotkanie w Kijowie: o czym się porozumieli