Słowacja deportowała Ukraińca z powodu oskarżenia o przygotowanie zamachu stanu.


Obywatela Ukrainy deportowano ze Słowacji z oskarżeniem o współpracę z ukraińskimi służbami specjalnymi. Jednak nie przedstawiono żadnych dowodów na te oskarżenia. O tym informuje Dennik N.
Z informacji słowackiej policji wynika, że decyzja o deportacji została podjęta po przeprowadzeniu śledztwa, które ustaliło 'konkretne podstawy i wnioski' dotyczące uczestnictwa obywatela w zorganizowanej przestępczości oraz jego powiązań z ukraińskimi grupami przestępczymi i służbami specjalnymi.
Jednak nie przedstawiono żadnych dowodów na te powiązania, a także zaznaczono, że Ukrainiec nie zaskarżył tej decyzji. Oprócz deportacji, otrzymał zakaz wjazdu do Słowacji i innych krajów strefy Schengen na dwa lata.
Przypomnijmy, że wcześniej premier Słowacji groził zablokowaniem pomocy dla Ukrainy ze strony Unii Europejskiej, jeśli prezydent Wołodymyr Zełenski nie wznowi tranzytu rosyjskiego gazu przez swoje terytorium. Fico nazwał również Zełenskiego wrogiem Słowacji.
Warto również zauważyć, że Polska rozpocznie systematyczne deportacje cudzoziemców naruszających prawo jako środek zapobiegawczy wobec nielegalnej migracji. Szwajcaria deportowała trzech Ukraińców - to pierwszy przypadek deportacji od początku wojny.
Czytaj także
- Walki na froncie trwają - dyrektor CPD Andrij Kowalenko
- Wielkanocne zawieszenie broni: Zelenski określił warunek na całkowitą ciszę na froncie
- Zeleński o zawieszeniu broni na Wielkanoc: Ukraina zareaguje lustrzanie, ale rosyjskie ostrzały nie ustają