Rosyjskie drony zaatakowały Dniepr: zginęła dziewczyna, wśród poszkodowanych dziewięciomiesięczne dziecko.


W wyniku ataku rosyjskich dronów, który miał miejsce w Dnieprze 16 kwietnia, zginęła młoda kobieta, a jeszcze siedem osób odniosło obrażenia, poinformował przewodniczący Dniepropetrowskiej Obwodowej Administracji Wojskowo-Cywilnej Serhij Lysak.
Wśród poszkodowanych jest dziewięciomiesięczna dziewczynka, której stan oceniany jest jako stabilny. Lekarze już udzielili jej pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia.
W wyniku tego ataku powstało kilka pożarów w mieście. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, instytucje edukacyjne i kulturowe, a także samochody. Jeden z dronów spadł około 100 metrów od budynku ratusza, w pobliżu pomnika Poli, relacjonował mer Dniepra Borys Filatow.
'Wkrótce na wrogich portalach pojawi się kolejna informacja o 'zniszczeniu oficerów NATO'. A w rzeczywistości znów cierpi cywilna ludność w Dnieprze', powiedział Lysyak.
W wyniku tego ataku ucierpiała również sklep odzieżowy należący do żony prezydenta miasta.
Obecnie ratownicy, pracownicy komunalni, organy ścigania i wolontariusze zajmują się likwidacją skutków ataku.
Czytaj także
- Rosja zaatakowała Dnipro: są ofiary i dziesiątki rannych (zdjęcia, wideo)
- Prezydent Dnipra gniewnie zareagował na ostrzał miasta
- W obwodzie dniopropyjskim dom zapalił się w wyniku ataku dronów (zaktualizowane)