Niemcy wprowadzają surowe zasady dla uchodźców z Ukrainy.


Niemcy ograniczają pomoc dla uchodźców, którzy odrzucają propozycję pracy
Od 1 stycznia 2025 roku pomoc dla uchodźców w Niemczech zostanie zmniejszona o 30% przez trzy miesiące, jeśli odrzucą rozsądną propozycję zatrudnienia. Informuje o tym ntv, powołując się na źródła w rządzie kraju, podaje Deutsche Welle.
„Będzie to uważane za normę, jeśli droga do proponowanej pracy i z powrotem zajmuje do trzech godzin dziennie. Ponadto osoba, która opuści wyznaczone spotkanie w urzędzie pracy, może spodziewać się obcięcia świadczeń socjalnych o 30% na jeden miesiąc”, zaznacza Deutsche Welle.
Zmiany zostały wprowadzone przez ministra pracy, Hubertusa Heilema, i mają na celu aktywizację odbiorców pomocy finansowej, aby ci wyszli do pracy.
Przewidziana jest także premia w wysokości tysiąca euro dla osób, które będą pracować co najmniej przez rok po otrzymaniu pomocy (Bürgergeld).
Warto przypomnieć, że integracja ukraińskich uchodźców na niemieckim rynku pracy była przez długi czas niska, jednak obecnie wskaźniki zaczęły gwałtownie rosnąć. Tylko we wrześniu tego roku 8500 obywateli Ukrainy podjęło pracę na rynku pierwotnym, zdobyło wykształcenie lub zająło się samozatrudnieniem - jest to ponad dwukrotnie więcej niż we wrześniu 2023 roku.
Od 1 października wejdą w życie nowe zasady rejestracji pojazdów dla ukraińskich uchodźców, którzy mieszkają w Niemczech od ponad roku. Teraz będą musieli zarejestrować swoje pojazdy, otrzymać niemieckie numery rejestracyjne i zapłacić opłatę. Zmiany te mają na celu poprawę kontroli nad sytuacją drogową, ale budzą wątpliwości co do ich implementacji i wpływu na przesiedleńców.
Czytaj także
- Oszuści chcą zarobić na śmierci Papieża Rzymskiego: szczegóły schematu
- Turcja przygotowuje się na nowe silne trzęsienie ziemi: w strefie zagrożenia 25 mln ludzi
- Popularne europejskie uzdrowiska znalazły się pod zagrożeniem wyginięcia
- Rejestr graczy hazardowych w ubiegłym roku powiększyła rekordowa liczba Ukraińców
- Zaginiony podczas działań bojowych w Donbasie. Przypomnijmy Wiktora Sawonika
- Jaką kawę wybiera pokolenie Z? Producenci zauważyli nowy trend