Zdjęcia z konsekwencjami ataku na Odeskę — co przeżyli ludzie.

Zdjęcia z konsekwencjami ataku na Odeskę — co przeżyli ludzie
Zdjęcia z konsekwencjami ataku na Odeskę — co przeżyli ludzie
Podczas ostrzału Odessy 22 lipca ucierpiała siłownia i parking. Setki ludzi zostały również bez okien z powodu tego ataku. Mieszkańcy miasta obliczają straty i wspominają tę koszmarną noc.Kobieta o imieniu Nadia została bez samochodu, który spłonął na parkingu pod jej domem. Kobieta mówi, że chociaż wyrządzone szkody są ogromne, ważne jest, aby cieszyć się, że wszyscy uniknęli tragedii.

'Obudziłam się, gdy usłyszałam, jak rzekomo dron leci prosto na mnie. Wskoczyłam do wanny, a potem usłyszałam bardzo potężny wybuch. Otworzyłam okno, spojrzałam, a tam wszystko dookoła płonie. Gdy wyszłam na ulicę, widziałam, jak pali się mój samochód. Nie zostało z niego nic.'

Druga kobieta, Wiktoria, również ucierpiała z powodu tego ostrzału, tracąc swoje auto. Jej dzieci, które były w domu podczas ataku, już przyzwyczaiły się do alarmów i ostrzałów.

'Syn nie bardzo płakał, był gotowy iść do piwnicy, wie, że trwa wojna. Tylko pytał 'To bomba? To bomba?'. Ma 5 lat, a córka 11. Ona również się przestraszyła. Ale wszyscy chwyciliśmy nasze rzeczy i pobiegliśmy.'

Podczas ostrzału zniszczono ponad 30 samochodów i ponad 125 okien w domach. Ratownicy i służby komunalne obecnie zajmują się likwidacją skutków tej tragedii.

'Już zaczęliśmy sprzątać. Policja zająła się zniszczonymi samochodami. A my teraz zaczynamy zamykać wybite okna albo folią, albo płytami OSB.'

Siłownia właściciela Iwana również doznała poważnych uszkodzeń w wyniku wybuchu. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale jego kot zdążył przespać tam noc podczas ostrzału.

'Mój kot tu spał. O trzeciej w nocy go wynieśli, ponieważ wszystko było w dymie. Dzięki Bogu, że żyje. Najważniejsze, że nie ma ofiar, resztę będziemy odbudowywać.'

W okolicy otwarto sztab operacyjny, aby pomóc tym, którzy ucierpieli z powodu tej tragedii. Mieszkańcy mogą się do niego zgłaszać w celu uzyskania wsparcia i konsultacji.

Czytaj także

Reklama