Mistrz Ukrainy w lekkoatletyce zmarł w obwodzie ługańskim. Przypomnijmy Romana Hawryliuka.


Uhonorowanie pamięci Romana Hawryliuka
Codziennie o 9 rano Ukraińcy oddają hołd wszystkim, których życie odebrała rosyjsko-ukraińska wojna. Dziś przypomnimy Romana Hawryliuka.
Romana Hawryliuka, mistrza Ukrainy w lekkoatletyce, z rąk rosyjskich okupantów zginął 17 maja 2024 roku. Informuje o tym
„Hromadske”powołując się na Komitet Młodzieży i Sportu Rady Najwyższej Ukrainy.
Roman Hawryliuk urodził się 18 lipca 1982 roku w miejscowości Krasnopillia w rejonie Włodzimierzec w obwodzie rówieńskim. Od najmłodszych lat zajmował się sportem, w szczególności lekkoatletyką. Po ukończeniu szkoły młody mężczyzna rozpoczął studia na Wolynskim Narodowym Uniwersytecie imienia Łesi Ukrainki na wydziale wychowania fizycznego i sportu.
Reprezentując Podkarpacie, Hawryliuk zdobył tytuł mistrza Ukrainy w biegu na 100 km w 2014 roku i wielokrotnie wygrywał w biegach amatorskich.
Później Roman przeprowadził się do Łucka, gdzie zaczął budować karierę trenerską: pracował w Federacji Triathlonu Ukrainy, a także był niezmiennym trenerem
„Dmytrułk Łucka Półmaraton”przez wszystkie lata jego organizacji.
Uczniowie Hawryliuka mówią, że Roman dosłownie stworzył społeczność biegową w mieście, zarażał pasją do lekkiej atletyki od pierwszego treningu i pomagał zaprzyjaźnić się ze sportem. Zawsze miał coś do doradzenia, wiedział, jak pocieszyć, i nauczył wszystkich biegać dla przyjemności.
„Kiedy ktoś wspominał Romka, wszyscy od razu wiedzieli, o kim mowa. Tak nazywano go w środowisku sportowym. Dzięki jego szczerości i otwartości na ludzi”, mówi się w komunikacie.
Do Sił Obronnych Roman Hawryliuk dołączył, gdy Rosjanie rozpoczęli pełnoskalową inwazję. Roman miał stopień głównego sierżanta i pełnił służbę wojskową na podstawie kontraktu. Został przydzielony do jednostki wojskowej 9938 na stanowisko inspektora straży granicznej 1. kategorii — starszego zwiadowcy drugiej grupy zwiadu naziemnego wydziału straży granicznej (typ C) zwiadu powietrznego i naziemnego.
Roman Hawryliuk zginął 16 maja 2024 roku podczas wykonywania zadania bojowego w rejonie miejscowości Bilohrivka w obwodzie ługańskim.
Hero został pochowany 22 maja 2024 roku w sektorze wojskowych pochówków na miejskim cmentarzu w miejscowości Harażdża gminy Podhajci w obwodzie wołyńskim. Msza pogrzebowa odbyła się w Katedrze Trójcy Świętej w Łucku.
W lipcu 2024 roku, z okazji urodzin Romana Hawryliuka, w Łucku odbył się bieg na jego cześć. Wzięło w nim udział 143 atletów. Wydarzenie miało cel charytatywny. Udało się zebrać 86 633 UAH i 50 USD, które zostały przeznaczone na zakup samochodu dla 226. oddzielnego batalionu 127. oddzielnej brygady obrony terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Roman pozostawił rodziców, żonę oraz dwie córki.
„Hromadske”przyłącza się do minuty ciszy. Oddajemy hołd pamięci wszystkich Ukraińców, którzy zginęli w walce o Ojczyznę. Wspominamy tych, którzy zginęli z rąk rosyjskich agresorów, zapalamy świece pamięci i pochylamy głowy w smutku podczas ogólnokrajowej minuty ciszy, czcząc pamięć obywateli Ukrainy, którzy oddali życie za wolność i niepodległość państwa: wszystkich wojskowych, cywilów i dzieci, wszystkich, którzy zginęli w walce z rosyjskimi okupantami oraz w wyniku ataku wrogich wojsk na ukraińskie miasta i wsie.
Roman Hawryliuk był prawdziwym bohaterem, który oddał swoje życie za pokój i niepodległość swojego kraju. Jego wielka pasja do sportu oraz chęć pomagania innym uczyniły go wzorem dla wielu ludzi. Utrata Romana stanowi ogromną utratę dla ukraińskiej społeczności sportowej oraz społecznej. Zawsze będzie pamiętany jako wybitny sportowiec i patriota.
Czytaj także
- Bili do krwi kijem. Fotograf ujawnia znęcanie się nad dziećmi w klasztorze cerkwi moskiewskiej w Bukowinie
- Czego można się spodziewać po pogodzie pod koniec maja i latem: prognoza synoptyków
- Mężczyźni do 24 roku życia będą mogli wyjeżdżać za granicę? Szczegóły od Weniśławskiego
- Była żona Maksyma NeliPy wyjaśniła swoją nieobecność na pogrzebie
- W Lietwie wybuchł skandal związany z wypłatami dla ukraińskich uchodźców
- Żadnego azowca? Wywiad odpowiedział na głośne oświadczenie Redisa o niesprawiedliwej wymianie